Warsztaty
twórczej dramy: sposób uczenia, wyrażania
siebie, komunikacji, forma sztuki
_____________________________________________________________________
Sztuka
dramy w
procesie
edukacji
„Po
to, by inspirować odkrywczość, by prowadzić dialog
z
uczniem, aby uruchomić postawę twórczą i zaspokoić
jego
potrzebę ekspresji, trzeba mieć sporo czasu, by móc
błądzić,
zagubić się na manowcach podniecających
poszukiwań,
trzeba umieć wyzwolić się z sytuacji pracy
przy
taśmie po to, by wejść w sytuację swobodnej zabawy”
Gloton,
Clero (1988, s.86)
Schyłek XX
wieku to w naszym kraju czas przełomu w wielu dziedzinach życia
społecznego i gospodarczego, ale także okres powszechnej krytyki oświaty
i zapowiedź wielkich reform, efektem których ma być
„inna” – lepsza szkoła. Cechą konstytutywną „innej szkoły” – alternatywnej wobec tej, którą
nazywamy tradycyjną – ma być otwarcie na to, co ją otacza,
co postępowe i twórcze, co pobudza uczniów do samodzielnej, a
nawet samorzutnej aktywności poznawczej, co kształtuje i rozwija
ich zainteresowania, zaspokaja różnorakie potrzeby intelektualne,
wdraża do samokształcenia. Zwolennicy alternatywnych rozwiązań
edukacyjnych są nie tylko przekonani, że „szkoła jest
nieunikniona”, lecz co najważniejsze wskazują na to, że
musi to być szkoła wolna od niedostatków czy wręcz błędów
charakteryzujących szkołę istniejącą obecnie (Kupisiewicz,
1997). Przy czym zdaniem wielu pedagogów
konieczna jest zmiana radykalna, która może dokonać się tylko
poprzez daleko idące przeobrażenia wszystkich elementów i
relacji, które tworzą szkołę, np.: metody pracy, relacje
nauczyciel – uczeń, dobór
i układ treści edukacyjnych, formy organizacyjne pracy szkoły
i jej relacja ze środowiskiem lokalnym.
W ostatnich latach w pracach pedagogów coraz częściej
zaczyna pojawiać się pojęcie edukacji
zamiast pojęcia wychowania. Przy czym szczególnie interesująca
wydaje się próba ujęcia edukacji przez Z.
Kwiecińskiego (1998) – jako najszerszej kategorii,
obejmującej wszystkie procesy szczegółowe rozwoju, wychowania i
wpływu, oddziaływania na zmianę osobowości. „Edukacja
to więc ogół wpływów na jednostki i grupy ludzkie, wpływów
sprzyjających takiemu ich rozwojowi i wykorzystaniu posiadanych możliwości,
aby w maksymalnym stopniu stały się świadomymi i twórczymi członkami
wspólnoty społecznej, narodowej, kulturowej i globalnej oraz by
stały się zdolne do aktywnej samorealizacji, niepowtarzalnej i
trwałej tożsamości i odrębności, były zdolne do rozwijania własnego
Ja poprzez podejmowanie ”zadań ponadosobistych”,
poprzez utrzymywanie ciągłości własnego Ja w toku spełnienia
”zadań dalekich”. Edukacja to ogół czynności
prowadzenia drugiego człowieka i jego własnej aktywności w osiąganiu
pełnych i swoistych dlań możliwości, jak też ogół wpływów i
funkcji ustanawiających i regulujących osobowość człowieka i
jego zachowanie, w relacjach do innych ludzi i wobec świata” (Tamże,
s.37).
Różnorodność
proponowanych uczniowi zadań – bez względu na to czy będzie
to w szkole, ośrodku
teatralnym, domu kultury czy na obozie - powinna budzić jego
refleksję nad sobą samym, inicjować pojawianie się pytań:
„jaki jestem”; „co potrafię”; „jak
sobie poradzę”? Sytuacje edukacyjne powinny stwarzać
uczniowi możliwość „mocowania
się” z uporem własnego „ja”,
sprawdzania własnych zachowań w różnych sytuacjach: w
obliczu sukcesów i porażek.
Tymczasem badania potwierdzają, że
uczniowie wyraźnie mają kłopoty z
określeniem swoich właściwości, a także z oceną własnych możliwości,
często odczuwając brak wiary w siebie i
bezsensowność podejmowania jakichkolwiek
działań. Pilne wydaje się więc rozważenie, co trzeba
zmienić w kwestii edukacyjnej, aby każdy człowiek mógł być kimś
odrębnym, mocnym, wolnym, sprawnym, kompetentnym, dającym
z siebie innym, wartościowym.
Niewątpliwie szansę wspomagania rozwoju osobowości człowieka
stwarza edukacja humanistyczna, preferująca upodmiotowienie
nauczyciela i ucznia. Eksponująca
te metody myślenia, które odsłaniają wiedzę osobistą, przeżycia,
a także wyzwalają osobistą ekspresję ucznia jako podmiotu
wnoszącego do edukacji ważną wiedzę własną oraz rozumienie.
Formułowane w ostatnich latach kierunki wychowania coraz częściej
eksponują człowieka twórczego, autonomicznego, otwartego na doświadczenia,
pełnego odwagi i wiary, o
pozytywnym emocjonalnym stosunku do otaczającego świata...(por.
Twardowski 1996; Miller 1981; Wall 1986). Ważne wydaje się
poszukiwanie takich metod edukacji, które rozwijałyby u uczniów
postawy twórcze, poczucie odpowiedzialności czy samodzielności.
Mówiąc inaczej – każdy uczeń powinien mieć
szansę stać się podmiotem swego życia.
Przypomnijmy, że podmiotowość to niezbędna cecha, atrybut
osoby. Osoba zaś to sprawca czynów, obdarzony wolą
i rozumem. Właściwości osoby
- jako podmiotu (m. in. samoświadomość, wolność wyboru,
zdolność do samodzielnego podejmowania decyzji i ponoszenia za nie
odpowiedzialności) – przysługują każdemu człowiekowi. Także
uczniowi w szkole.
Chodzi więc o to, aby nie tylko szkoła, ale również
ośrodki kultury, które włączają się do procesu edukacji
stawały się miejscem „otwierania możliwości
rozwojowych” każdego ucznia. Aby nie były kolejną
„instytucją zorganizowanej uległości wobec różnych wymagań
i żądań ludzi dorosłych”.
W naszym kraju rozwijają się alternatywne ruchy na rzecz
aktywności twórczej, niekonwencjoalnej pedagogiki
kreatywno-ekologicznej, eksperymenty w
dziedzinie zintegrowanej edukacji kulturalnej (np. Wrocławska Szkoła
Przyszłości - Łukaszewicz, Laboratorium Edukacji Twórczej -
Byszewski, Karolak i
inni), a także różnorodne formy działań o charakterze
edukacyjnym, podejmowane często przez nauczycieli
nieprofesjonalnych: ekologów, artystów, naukowców, dziennikarzy.
Tendencje te mają najczęściej charakter autorski,
zindywidualizowany, odnoszą się do wybranych nurtów sztuki czy
aktywności twórczej, ale rozumianej także jako „bycie twórczym”
w swojej pracy, zachowaniu
i życiu, w nowym podejściu do siebie, swoich problemów, do innych
ludzi, świata.
W takim rozumieniu proponowane są w tym wystąpieniu warsztaty twórczej
dramy, które dodatkowo mogą być przykładem holistycznego podejścia
do ucznia. Moim zdaniem bowiem wzbogacać kogoś możemy tylko
poprzez skoordynowane oddziaływanie mające na celu wyzwalanie
wszystkich jego utajonych możliwości.
Rozwój ciała bez rozwoju umysłu lub emocji bez norm
etycznych może stworzyć więcej problemów niż ich rozwiązać.
„Człowiek, który staje
się bardziej kompetentny w sprawach społecznych, może być groźny
dla innych, jeżeli jego normy etyczne nie zostaną jednocześnie
podniesione na wyższy poziom. Podobnie człowiek, który pogłębia
swoje doznania religijne, może stać się obojętny na cierpienia
innych, jeśli jednocześnie nie wzrośnie jego wrażliwość
interpersonalna” (Mann i Otto1981,s.22). Współczesna
szkoła ma tendencję do rozwijania każdej z tych funkcji osobno
(nauczanie przedmiotowe). I potrzeba będzie czasu, aby mimo wchodzącej
reformy, zmienić ten stan rzeczy. Mając tego świadomość
proponuję włączenie do procesu edukacyjnego cyklicznych warsztatów
„twórczej dramy”, jako samodzielnej metody ogólnorozwojowej
(por. Maksymowicz, 1998a, 1998b).
Techniki dramowe mogą być - moim zdaniem - wartościowym sposobem
pracy zarówno w działaniach integracyjnych klas młodszych,
jak również w nauczaniu blokowym starszych klas szkoły
podstawowej. Proponowany program zajęć to efekt prawie pięcioletniej
pracy instruktorskiej w zakresie edukacji teatralnej. W
zmodyfikowanej formie realizowany był również w pracy z dziećmi
upośledzonymi w stopniu
lekkim, przynosząc nieoczekiwane rezultaty jako funkcja
stymulacyjna i
terapeutyczna rozwoju osobowości dziecka(
Maksymowicz 1997). Od kilku lat cieszy się dużym zainteresowaniem
w szkołach podstawowych i średnich, stanowiąc uzupełnienie zajęć
szkolnych w zakresie szeroko rozumianej edukacji estetycznej.
Polska koncepcja wychowania estetycznego ma charakter
interdyscyplinarny, odnosząc się do filozoficznych aspektów
pedagogiki inspirowanej przez filozofię człowieka, do estetyki
jako nauki o sztuce, do socjologii w aspekcie badań nad społecznym
istnieniem sztuki, do psychologii zainteresowanej swoistością
estetycznych przeżyć i aktywności (Wojnar 1995a).Teoria
wychowania estetycznego to refleksja o sztuce i człowieku, to próba
określenia sensu i treści kształcenia i samokształcenia istoty
ludzkiej dzięki nie tylko bogactwu wartości dzieł i wytworów
artystycznych, ale także dzięki indywidualnej swobodnej aktywności
twórczej każdego człowieka.
Współczesna teoria wychowania estetycznego proponuje
„kształcenie i obronę człowieka wrażliwego”. Człowieka,
który w sobie samym miałby znajdować źródła wartości
i siły poprzez przeżywanie sztuki - zwierciadła ludzkich
możliwości. Właśnie dzięki sztuce
niektóre dyspozycje człowieka, jego uczucia, wyobraźnia, zdolność
do reakcji najbardziej osobistych, zostają zbudzone i poruszone.
Bowiem przeżycie wywołane przez obecność sztuki pozwala na
ujawnienie w „głębinach ludzkiej istoty” tego, co
zapewne pozostałoby ukryte i
uśpione, gdyby takie przeżycie nie zaistniało (por. I. Wojnar
1984).
Wychowanie przez sztukę
- w rozumieniu Suchodolskiego
(1982, 1989) - ma wypełniać istniejące „luki
edukacyjne” w takich dziedzinach, jak: sposób widzenia świata,
stosunki między ludźmi, indywidualna tożsamość ludzkiej osoby.
Kształcić ma potrzebę i umiejętność dialogu z wartościami, które
nie przemijają i wyrażają
autentyczne człowieczeństwo. Inspirować ma postawę twórczego
zaangażowania w konkretne potrzeby współczesnego życia, podnosząc
tym samym jego „jakość”. Przy czym twórczość
postrzegana jest jako otwarta
postawa człowieka ku światu, rzeczom i ludziom, utożsamiana
jest z postawą mobilną - ruchem myśli, uczuć i wyobraźni,
z chęcią i potrzebą działania przeobrażającego. „Wyraża
się w aktach świadomego
wyboru motywacji, wartości, ideałów, w zdolności do rozwoju
i samodoskonalenia”
(Wojnar 1995, s. 257). Możliwość inspirowania dzięki sztuce
dyspozycji twórczych budzi znaczące zainteresowanie pedagogów i
psychologów (Gloton, Clero 1988),
a także terapeutów (por. Konopczyński 1996). Ze względu
na zaproponowany temat wystąpienia, istotne wydaje się wyróżnienie
pedagogów dramy ( Way1990;
Slade1976; Courtney1974; Bolton1984;
Heathcote1981; McCaslin 1984 ), którzy dowodzą, iż ekspresja dramatyczna może i
powinna stać się podstawowym składnikiem wszelkiego twórczego
wychowania. Przede wszystkim dlatego, że - według cytowanych autorów
- najważniejszą cechą człowieka jest wyobraźnia twórcza, która
już ze swojej natury ma charakter dramatyczny. Ponadto wielu
pedagogów uważa, że nie jest możliwe „urobienie” człowieka
do zachowań twórczych. Stąd konieczne wydaje się poszukiwanie
metod, wspierających u uczniów postawy twórcze.
Drama, stymulując
aktywność w działaniu i pobudzając wyobraźnię, nie tylko kształtuje
postawę twórczą ucznia (ową potencjalną dyspozycję do
tworzenia), ale także wskazuje na istotną rolę ekspresji. W wychowaniu należy jednak rozróżniać sposoby ekspresji z uwagi na
ich treść, W zależności od tego, czy to co jest wyrażane
wywodzi się z treści
bardziej indywidualnych (osobistych) czy bardziej zespołowych (społecznych).
„Dziecko
recytując wyuczony wiersz wyraża myśl, która została przez nie
zinterpretowana, ale która znajdowała się w nim jakoby złożona
i przybyła z zewnątrz, wyraża więc myśl bez wyrażenia
siebie”( Gloton
i Clero1988, s.69). Dziecko, które opowiada wymyśloną przez
siebie historyjkę, przekazuje swoje odczucie, swój pogląd, wyraża
siebie. Ekspresja to przede
wszystkim odsłanianie siebie, stawanie się zrozumiałym dla innych,
co nie jest możliwe we wszystkich
sytuacjach, a przecież wydaje się być podstawą wszelkiego
tworzenia. Courtney (1982,s157)
uważa, że sztuki (plastyczna,
muzyczna, dramatyczna) są ekspresją wyobraźni, dzięki której
osobowość jednostki się rozwija. Wszystko to, co należy do wewnętrznego
świata dziecka powinno mieć możność uzewnętrzniania, by twórczość
z wyobraźni została powołana do istnienia.
Wyobraźnia - jako
dyspozycja psychiczna - zdolność umożliwiająca kreowanie wyobrażeń
(Górniewicz 1992,s.6) - jest nieodłącznym atrybutem dramy, która
odwołuje się do niej i staje się jednocześnie środkiem jej
rozwoju. Pobudzając i rozwijając naturalne skłonności człowieka
związane z jego umiejętnością „wchodzenia w rolę”,
drama ma na celu wykształcenie samodzielności w myśleniu i działaniu
oraz otwartej i
aktywnej postawy ucznia, poszerzenie skali jego emocjonalnych odczuć,
wreszcie wzbogacenie jego wyobraźni ( Pankowska 1990).
Aktualne koncepcje teoretyczne coraz częściej wskazują
na edukacyjną rolę wyobraźni. „Terminy
wyobraźnia, twórczość, ekspresja określają, jak się wydaje,
trzy momenty tego samego procesu psychicznego. Rozpoczyna się on w
wyobraźni, która uruchamia wszystkie zdolności i dyspozycje
psychiczne jednostki. Dostarczają one treści i nakładają nań
pewną formę. Jest to etap tworzenia. Efekty tego procesu zapoczątkowane
w wyobraźni ujawniają się w zachowaniach człowieka, czyli w jego
ekspresji. Owo zachowanie może przybierać różne formy, na przykład
działalności zabawowej, produkcyjnej, artystycznej, naukowej,
w interakcjach społecznych. Czasami ogranicza się tylko do
gestu, mimiki, czy jakiejś formy ruchu człowieka” ( Górniewicz,
1992, s.6). Znaczenie przypisywane przez pedagogów swobodnej
ekspresji artystycznej (samoekspresji poprzez spontaniczną aktywność
twórczą) doprowadziło do tego, że wyobraźnia jest uznana nie
tylko za podstawę działalności artystycznej, lecz także za
wymiar ludzkiego życia. Sztuka
zaś jako produkt wyobraźni może być czynnikiem inspiracji we
wszystkich dziedzinach ludzkiej aktywności. Istnieje więc -
zdaniem Wojnar (1995b)
związek między integralnym rozwojem człowieka a spontanicznym ćwiczeniem
jego dyspozycji twórczych.
Wnikliwie analizowali rolę twórczości w integralnym
rozwoju osobowości psychologowie o tzw. orientacji humanistycznej.
Przedstawiciele tego kierunku, uznając twórczość za istotny
czynnik rozwoju człowieka, zaproponowali wyraźne rozdzielenie twórczości
jako kreowania czegoś nowego od twórczości jako postawy, która
warunkuje działanie twórcze. Ich zdaniem twórczość
- jako potencjalność wrodzona wszystkim istotom ludzkim - może być
rozwijana i doskonalona w każdym
z nas, ale wymaga to sprzyjających warunków, stąd proces
samorealizacji jest udziałem tylko niewielu osób.
Niewątpliwie w procesie edukacji szkolnej rozwijanie
dyspozycji twórczych uczniów może inspirować właśnie drama,
a dokładnie sytuacja problemowa, jaka się w niej pojawia. Istnieje
możliwość rozwiązania postawionego „dylematu” różnymi
sposobami. Bowiem pedagog dramy to przede wszystkim animator - ten
kto pobudza, zachęca lub wskazuje drogę, ale nigdy nie
podaje rozwiązania, często sam odkrywa je dopiero z
uczniami. Sytuacje tworzone przez nauczyciela w dramie nie proponują
żadnych modeli do naśladowania, wręcz przeciwnie, ukazują człowieka
„skomplikowanego”. Człowieka, który często nie
wzbudza naszej sympatii, prowokuje natomiast do refleksji, współodczuwania
i rozumienia.
Dla wielu pedagogów wciąż jeszcze „wychowanie przez
sztukę” powinno sugerować określone wzory i rozwiązania. I
oczywiście trzeba podkreślić, że wychowanie afirmatywne ma
szczególne znaczenie dla wczesnego dzieciństwa,
a także w działalności terapeutycznej (także osób dorosłych).
Nie może jednak stanowić jedynego kierunku oddziaływania sztuki.
W miarę bowiem, jak dziecko dorasta, otaczająca rzeczywistość
dostarcza wielu problemów. Problemów - na które nie można
jednoznacznie odpowiedzieć. W takich sytuacjach „zasada naśladowania”
musi ustąpić krytycznej refleksji
(por. W. Woronowicz 1996). Ma to szczególne znaczenie w
edukacji moralnej. Interesująco
pisze o tym E. Gaweł – Luty (1996), podkreślając, że
we współczesnej polskiej szkole zaczynają dominować problemy
wychowawcze. Pomocna może się tu okazać ta część edukacji
moralnej, którą określa się jako dramatyczną. Pogłębia ona świadomość
jednostki i jej potrzebę wiedzy osobistej o świecie, o innych
ludziach, o samej sobie.
Siła oddziaływania sztuki, a więc także dramy może być
określana w trzech zakresach:
·
intensyfikacja
(od najwcześniejszego dzieciństwa) osobistego stosunku człowieka
do rzeczywistości zewnętrznej i do świata społecznego;
·
wzbogacenie
wrażliwości na bodźce przychodzące od tej rzeczywistości;
·
inspirowanie
osobistych reakcji ekspresyjnych.
Każda ekspresja - a w szczególności poprzez dramę - wymaga
komunikowania, reakcji ze strony innego człowieka, wspólnoty.
Przypomnijmy, że „psychologia humanistyczna” zwraca się
do tych form zachowania się człowieka, które starożytni za
Arystotelesem określali terminem katharsis, a które stanowią
podstawę koncepcji wychowania przez sztukę (Read, Lowenfeld,
Freinet). Koncepcje te zakładają, że podstawą wychowania przez
rozwój - w możliwie
naturalnych warunkach, z zachowaniem autonomicznych praw dziecka do
samorozwoju i samowychowania -
jest właśnie ekspresja.
Read (1982) określa ją jako wrodzoną potrzebę wyrażania
przeżyć w wytworach albo zachowaniu się. Jest to też jego
zdaniem komunikowanie innym ludziom swoich myśli, uczuć i przeżyć.
W ciągu minionych dwudziestu wieków człowiek dosyć
dobrze poznał środowisko, broni natury i kultury, ale zapomina o
sobie. Może rzeczywiście nadszedł czas, aby człowiek lepiej
zrozumiał samego siebie. Tym bardziej, że nowa rzeczywistość
– demokracja, która w naszym kraju zastała większość
ludzi nieprzygotowanych do pełnego uczestnictwa w życiu społecznym
– wymaga przemyślenia założeń systemu edukacyjnego.
Zgodnie z sugestią autorów programów modelu edukacji dla
demokracji (por. Cichocki, red. 1996) powinno się uwzględniać w
projektowanych interwencjach edukacyjnych takie zadania jak:
·
promowanie
wartości stanowiących
normatywne podwaliny ładu demokratycznego;
·
tworzenie
warunków do kształtowania i rozwoju kompetencji
społecznych umożliwiających człowiekowi przechodzenie od
działań indywidualnych do działań grupowych i zbiorowych;
·
tworzenie
warunków do kształtowania i rozwoju kompetencji
osobistych i tych,
które stanowią o umiejętnościach nabywania, przetwarzania oraz
korzystania z informacji ( struktury poznawcze), jak i tych, które
stanowią instrumentarium indywidualnego ludzkiego działania w różnych
rolach społecznych (Wiliński 1996; Brzezińska 1996 ).
Można więc
(uogólniając) określić istotę edukacji przez sztukę dramy jako
integralny proces „pobudzania osobowości”. Owo
„pobudzanie uśpionych zdolności” uważa się za szczególnie
ważny aspekt współczesnej edukacji. „Pobudzenie” to
jednocześnie proces uczestnictwa, dzięki któremu akt edukacyjny
staje się coraz głębiej uświadamianym aktem samorozwoju (Wojnar
1995b). W takim rozumieniu
określa istotę dramy w wychowaniu
Heathcote -wybitny współczesny pedagog dramy. Jej zdaniem celem
dramy jest „to bring out
what children already know but don’t yet know they know”
(McCaslin 1984, s. 295), co w wolnym przekładzie brzmieć może:
wyzwolić, wskazać dzieciom co już umieją
a jeszcze nie wiedzą, że już to umieją. Moje własne doświadczenia
pedagogiczne, a także
literatura przedmiotu (Tamże) upoważniają do stwierdzenia, że
zajęcia dramowe mogą mieć pozytywny wpływ na rozwój osobowości
ucznia, w tym szczególnie na:
1. Rozwój twórczy
i estetyczny.
1.
Zdolność
do refleksji - myślenia krytycznego.
2.
Rozwój
społeczny i zdolność do współpracy z innymi ludźmi.
3.
Wzrost
kompetencji komunikacyjnych.
4.
Rozwój
wartości moralnych i duchowych.
5.
Poznanie
siebie.
W
czym tkwi istota
dramy?
„Edukacja
zainteresowana jest jednostkami,
drama
indywidualnością jednostek, unikatowością
każdej istoty ludzkiej. Stanowi to jedną z przyczyn
nieuchwytności i niewymierności dramy”.
B.Way
Termin drama wywodzi się z języka greckiego i oznacza działanie, akcję…” (por. Kopaliński 1989,s.127),a także
„improwizację”
(por. The Oxford Children’s Dictionary 1988, s. 81). W języku polskim określamy nim również rodzaj utworu
scenicznego z pierwszej połowy XIX w. odbiegający od
reguł klasycznej dramaturgii... (Por. Słownik języka
polskiego 1988, t.1, s.
446).Możemy jednak to pojęcie określić zupełnie inaczej. Drama
to bycie, działanie, po prostu normalna rzecz. Coś, w co angażujemy
się każdego dnia, kiedy spotykamy się z sytuacją problemową.
Wstajemy rano z bólem głowy lub bardzo przygnębieni, a mimo to
stawiamy czoła zadaniom, innym ludziom – tak jakby nic złego
się z nami nie działo. Lub inna sytuacja: mamy ważne spotkanie, a
więc wcześniej robimy sobie próbę: decydujemy co i jak powiemy,
w co się ubierzemy, co będziemy robić z rękoma..., aby wypaść
przekonywająco – z pewnością siebie
i wdziękiem. Każdy nadchodzący dzień wymaga od nas nakładania
serii „społecznych masek”, jeśli chcemy zachować
godność i harmonię we współżyciu
z innymi ludźmi. Tak, jak Szekspir powiedział: Cały świat jest sceną, a wszyscy ludzie po prostu aktorami.
B. Way w swojej książce Developmental Trough Drama podaje
przykład: jeśli dziecko zapyta cię: „kim
jest niewidomy”?- możesz krótko odpowiedzieć: człowiek niewidomy nie widzi”. Jeżeli jednak odpowiesz: zamknij
oczy i trzymając je wciąż zamknięte, znajdź swoją książkę
na biurku; podaj filiżankę herbaty – stworzysz dziecku
możliwość doświadczenia bycia osobą niewidomą. Angażuje się
w ten sposób u ucznia zarówno jego intelekt, jak i jego emocje. Ta
druga odpowiedź – pisze B. Way (1973, s.1) –„dostarcza
pytającemu momentów bezpośredniego doświadczenia, przekraczającego
zwykłą wiedzę, wzbogacającego wyobraźnię, prawdopodobnie
poruszającego serce i duszę tak samo, jak i umysł. Taka jest w dużym
uproszczeniu właściwa funkcja dramy”.
Drama w edukacji wykorzystuje te same formy czy środki, z
jakich korzystają aktorzy w teatrze, dla przykładu pantomimę,
improwizację...O ile jednak w teatrze wszystko realizuje się z myślą
o publiczności, w dramie koncentruje się na uczestnikach. Sztuka
teatru jest zainteresowana przede wszystkim komunikacją
pomiędzy aktorami a publicznością - ale nie tylko, czego dowodem
był Teatr Laboratorium Grotowskiego – drama zaś doświadczeniem
uczestniczących niezależnym od jakichkolwiek funkcji komunikowania
się z widzami, choć to również
duże uproszczenie problemu (por. Maksymowicz 1998c).
Większość teoretyków i praktyków związanych z edukacją
teatralną i dramową
potwierdza fakt, że „ komunikacja z publicznością”
przekracza możliwości większej części dzieci i młodzieży, a
usiłowanie wymuszania czy narzucania jej zbyt wcześnie, prowadzi
do sztuczności, niszcząc w ten sposób całą wartość
zamierzonego doświadczenia i przeżycia (Way 1973; Szuman1975).
Uczestnik zajęć dramowych powinien być jednocześnie
autorem tekstu, reżyserem, aktorem (grającym często różne
role), a także widzem i słuchaczem. Dziecko gra symbolicznie, często
więcej mówi, bo słowo w jego zabawie wyczarowuje i przywołuje
to, czego aktualnie nie ma lub wygrać nie potrafi (nie zna przecież
rozmaitych środków gry scenicznej, jakimi operuje na scenie aktor)
i nie musi. Bo w dramie najważniejsze jest przeżycie,
a nie sama forma wypowiedzi. Przypomnieć należy w tym miejscu,
że w literaturze (Czapów 1969;Konopczyński 1996) wymienia się
trzy zasadnicze typy przeżyć,
które w jednakowym
stopniu są ważne w rozwoju osobowym:
·
osobiste
- są
to przeżycia doznawane przez poszczególne jednostki w sposób
specyficzny dla ich osobowości; poszczególny uczestnik zajęć
odgrywa zasadniczą
rolę, a pozostali członkowie grupy współdziałają z nim, aby
wytworzyć odpowiednie stany emocjonalne i odpowiednie tendencje
warunkujące spontaniczną aktywność;
·
interpersonalne
przeżycia
występują, gdy członkowie grupy rozwiązują
w toku dramatyzacji wspólne dla nich problemy; pomagają w
usunięciu trudności pojawiających się na drodze wzajemnych
kontaktów między ludźmi;
·
uspołeczniające
przeżycia
pojawiają się wtedy, gdy członkowie grupy odgrywają role ukazujące
dysharmonię i konflikty naruszające istnienie
i spoistość grupy, do której uczestnicy zajęć należą.
Należy w tym miejscu podkreślić, że w każdej improwizowanej
dramatyzacji nie może zachodzić jakiś zasadniczy podział na
widza i aktora, tak typowy dla współczesnego teatru (zwłaszcza
instytucjonalnego). Co nie oznacza, że kategorycznie wyklucza się
widza. Związek widowni z aktorem musi być bardzo ścisły.
„Drama” - tworzona sytuacja - musi być traktowana jako
wspólne dzieło wszystkich jej uczestników. Musi tworzyć się wspólnota
pod jakimś istotnym względem (por. Konopczyński 1996).
Prowadząc własne warsztaty twórczej dramy (por.
Maksymowicz 1998b), proponuję uczestnikom zrobienie w ostatnim dniu
zajęć „godziny otwartej dla przyjaciół” (rodzice,
wychowawca, koledzy). Ponieważ
zazwyczaj warsztaty realizowane są w kilku grupach,
stwarza to naturalną możliwość
wspólnego spotkania, jeśli oczywiście pojawia się taka
potrzeba wśród uczniów. Mają wtedy okazję zaprezentować
poznane ćwiczenia, a nawet scenki improwizowane, jakie zrodziły się
podczas tygodnia wspólnej pracy. Uświadomienie uczniom istoty
aktywności dramatycznej (docenianie spontaniczności, własnej twórczości
uczestników) sprawić może, że również wśród widzów (także
dzieci i młodzieży) nie będzie pojawiać się oczekiwanie na
„mistrzostwo”. A kontakt z publicznością, która
rozumie i potrafi docenić, ile wysiłku kosztuje stworzenie własnego
scenariusza - może jedynie wzmacniać wartość przeżycia wewnętrznego
aktorów, a nie ją
niszczyć.
Niewątpliwie drama właśnie poprzez zabawę ułatwia i
przyspiesza naukę oraz wszechstronne dojrzewanie dziecka do społecznego
i twórczego życia. Umożliwia aktywne zdobywanie indywidualnych i
zespołowych doświadczeń poprzez rozwiązywanie problemów. A
poprzez „wejście w rolę” w określonej -
zaakceptowanej przez ucznia - sytuacji fikcyjnej, przygotowuje go do
bardziej świadomego, a przede wszystkim podmiotowego uczestnictwa
w życiu. Drama jako metoda wychowawcza, przyjmuje dziecko
takim, jakim jest ono naprawdę (ze wszystkimi defektami i
zaburzeniami) i stwarza mu warunki do spontanicznego rozwoju właśnie
poprzez zabawę jako niezaprzeczalną wartość w rozwoju. Dziecko
poprzez wcielanie się w inne osoby
oraz identyfikację z nimi może w głębszy sposób uświadomić
sobie siebie i świat, w którym żyje. Uczestnik dramy bez względu
na to, jaką postać odtwarza czy też w jaką wchodzi rolę -
zawsze jest sobą - tworzyć ma postać według własnego systemu
wartości. Moim zdaniem drama stwarza te nieliczne w edukacji sytuacje, gdzie uczeń
ma możliwość „bycia sobą”, postępowania bez określonego
wzoru, a więc jak najbardziej „bycia twórczego”. Wydaje
się również, że forma warsztatów dramowych stwarza
możliwości, w
których każdy uczeń między innymi:
·
może
odnosić sukces na jakimś polu;
·
może
uczestniczyć w interakcjach klasowych;
·
ma
możliwość swobodnej wymiany opinii w dyskusjach;
·
uczy
się tolerancji dla odmiennych poglądów;
·
może
wyrażać (przekazywać) nie tylko swoje myśli ale także uczucia (
szkoła powinna) stanowić miejsce wyrażania i konfrontowania nie
tylko myśli, ale także doznawanych uczuć).
Warsztaty
twórczej
dramy
- założenia
programowe
Proponowany przeze mnie warsztat -
pięciodniowy cykl zabaw, ćwiczeń
i gier dramowych został
skonstruowany tak, aby jednoczyć sferę fizyczną, psychiczną,
duchową i społeczną ucznia. Kluczowe pojęcia tego programu to:
integracja odczuć i myślenia, poczucie własnej tożsamości oraz
samoświadomość. Głównym celem zajęć jest pobudzenie i
wzmocnienie u ucznia potrzeby rozwijania swej samoświadomości
siebie i otoczenia, a w efekcie być może podjęcie działań
o charakterze samoedukacji.
Zgodnie z przyjętymi przeze mnie założeniami, że dla właściwego
rozwoju niezbędne jest wykształcenie w sobie własnej koncepcji,
jako percepcji własnych kompetencji i poczucia wartości (Rogers
1984), główny nacisk w zajęciach kładę na stworzenie takich
sytuacji, aby uczeń mógł odkrywać własne potencjalne możliwości.
Staram się, aby sprzyjała temu tworzona atmosfera zajęć:
dobrowolność udziału bez ocen i rywalizacji, akceptacja i
szacunek ze strony innych osób. Prowadzący te zajęcia animator
(podobnie jak Rogerowski „facylitator”) – zgodnie
z określeniem tego pojęcia w literaturze (por. Żebrowski 1993;
Dyczewski1993) – nie dyryguje wychowankiem czy grupą, lecz
umiejętnie pobudza ich własną aktywność. Akceptuje ich takimi,
jakimi są w nadziei, że mogą być lepsi. Inspiruje ich do
odkrywania w sobie sił twórczych i wyzwalania zachowań
ekspresyjnych, bowiem sytuacje powstające w odgrywanych scenkach
dramowych stawiają
ucznia wobec zadań angażujących osobiście, stanowią wyzwanie i
zachęcają do podejmowania decyzji i dokonywania wyborów. Jeśli
uczeń wchodzi w rolę osoby ściśle zaangażowanej w problem lub
odpowiedzialnej za jego rozwiązanie (oczywiście aranżuje taką
sytuację animator ), to problem staje się bardziej żywy i łatwiej
znaleźć uczniom potrzebne pomysły (por. Nęcka 1994). Wydaje się
również, że szczególna wartość tego warsztatu to fakt, że
dzieci biorące udział w dramie nie mają założonej intencji
zdobywania nowego sposobu myślenia,
spostrzegania czy zmieniania własnych postaw. Świadomość
możliwości (a nie konieczności) pojawienia się takich zmian ma głównie
prowadzący. Tymczasem w tradycyjnej szkole uczeń doskonale wie,
czego musi się nauczyć. Musi - bo czeka go ocena w postaci
stopnia. W czasie warsztatów dziecko ma pełną swobodę w wypróbowywaniu
różnorodnych zachowań.. Tworzy się tutaj „pole
bezpiecznych reakcji”, doświadczanie twórczych możliwości,
ale przede wszystkim doświadczanie i wzmacnianie „ja” właśnie
poprzez fikcję i bycie w innej roli, a dzięki temu odważniejsze
przekazywanie innym ludziom własnych myśli, uczuć i przeżyć.
Proponowany przeze mnie program warsztatu twórczej dramy
może być wykorzystywany w
różnych sytuacjach procesu edukacji ( bez względu na to, czy ma
to miejsce w czasie lekcji, w teatrze, w świetlicy czy w ośrodku
szkolno – wychowawczym). A jego atrakcyjność i wartość
jako metody pedagogicznej tkwi w tym, że jednocześnie jest sposobem
uczenia się, wyrażaniem własnej ekspresji, współdziałaniem w
grupie i dodatkowo formą artystyczną.
W zależności od możliwości
grupy pewne z wymienionych form
dominują, ale zawsze pojawiają się w komplecie
i w tym tkwi również - w moim odczuciu -
funkcja terapeutyczna tych zajęć.
Jak już wspomniałam, podstawą warsztatu
jest wspomaganie rozwoju dziecka (uczestnika) poprzez zwrócenie
jego uwagi na samego siebie i na własne możliwości, a dzięki
temu zwiększanie poczucia własnej wartości. Przyjęto założenie,
że można to osiągnąć poprzez pomoc uczniowi
w nabywaniu zdolności:
·
samodzielnego
podejmowania działań z poczuciem pełnej odpowiedzialności za ich
wynik;
·
inteligentnego
wyboru celu działania i umiejętności kierowania swym zachowaniem,
zdążającym do osiągnięcia tego celu;
·
krytycznego
oceniania;
·
przystosowania
się do nowej sytuacji problemowej;
·
wykorzystywania
w sposób twórczy swych doświadczeń;
·
współpracy
z innymi osobami;
·
umiejętności
pracy nie dla zyskania aprobaty innych, lecz dla realizacji własnych,
a jednocześnie i prospołecznych
celów (Rogers 1981 za Sołowiej 1988).
Zwrócenie
uwagi ucznia na samego siebie i na własne możliwości wymaga
stworzenia różnorodnych sytuacji, które powinny między innymi wpływać
na:
1.
Uświadomienie
sobie własnego ciała i jego akceptację;
2.
Wyrabianie
‘elokwencji’ ciała (gibkość, koordynacja, zwinność...);
3.
Uświadomienie
sobie sprawności głosu i wrażliwości na dźwięki;
4.
Rozwijanie
wyobraźni z wykorzystaniem zmysłów: wzroku, słuchu, smaku, węchu,
dotyku;
5.
Rozwijanie
spostrzegawczości, koncentracji; itp.
Możemy
to uzyskać stosując wybrane zabawy, ćwiczenia i gry dramowe, jak
np.:
·
Wyrażanie
uczucia i nastroju poprzez mimikę i gest;
·
Odtwarzanie
za pomocą prostych scen pantomimicznych (etiud) zachowania
ludzi, zwierząt, przedmiotów i zjawisk (np.: wiatru, ciepła,
koloru, wzrostu rośliny);
·
Wspólne
opanowywanie i nabywanie orientacji w przestrzeni; nawiązywanie
kontaktów z drugą osobą; współpraca w grupie;
·
Gry
z tekstem improwizowanym, a także improwizowanie tekstów
literackich;
·
Umiejętność
„bycia w określonej roli” – realizacja dram o
charakterze społecznym i etycznym.
Tak
sformułowane zadania realizowane są poprzez treści zawarte w
pewnych stałych blokach zajęć:
Część wstępna
– trwa około 1 godz. (zegarowej), przywitanie, a następnie
zestaw ćwiczeń i zabaw wprowadzających, rozluźniających,
odblokowujących, ogólnousprawniających...
Część główna
– trwa około 2 godz. 15 min. – obejmuje różne
techniki dramowe, a wśród nich między innymi:
„Bycie
w roli”-
główny sposób pracy w dramie. Polega na tym, że uczeń jest sobą
w nowej –
odmiennej od codzienności – sytuacji. Powinien głęboko
zaangażować się: wczuć w postać, być, działać a nie grać.
Rola jest podstawą struktury dramy. W określonej, fikcyjnej
sytuacji uczestnicy muszą samodzielnie rozwiązać
postawiony przez nauczyciela problem np.: poprzez rozmowę,
dyskusję, wywiad.
Rozmowa
- prowadzona na określony, zadany temat
w zespołach dwuosobowych lub większych. Jest to najczęściej
spór, wymiana argumentów (podstawą każdego ćwiczenia dramowego
jest konflikt) uczniów będących w rolach. Jest wyraźnie określony
czas pracy, po upływie którego prowadzący prosi o relacje na
forum całej grupy. Technika rozmowy w roli jest wartościowym ćwiczeniem
pogłębiającym zrozumienie przeżyć i zachowań postaci, jakie właśnie
mają być analizowane. Jest również ćwiczeniem językowym.
Wywiad
–
można prowadzić będąc w określonej roli (np.: lekarza,
dziennikarza, ale także postaci historyczne - M. Kopernika czy
konkretnej osoby znanej publicznie ) i poza rolami, pozostając sobą.
Wszystkie wymienione wyżej konwencje (rola, rozmowa, wywiad) angażują
emocjonalnie, rozwijają myślenie
i wyobraźnię, są atrakcyjnymi ćwiczeniami w mówieniu.
Etiuda
pantomimiczna
– ćwiczenie ruchowe, wykorzystujące: mimikę, gest, ruch; często
z wyimaginowanym przedmiotem. Rozwija plastykę ciała, uczy
komunikatywności bez użycia słów, wpływa na wyobraźnię,
pomaga w koncentracji, ułatwia
wchodzenie w role.
Improwizacja
– sytuacja, w której jedna lub więcej osób otrzymuje role,
zadanie, problem. Tekst tworzy się na żywo w trakcie rozwiązywania
konfliktu.
Scenka
improwizowana –
odtwórcze sceny, improwizowane na podstawie różnych zdarzeń
i sytuacji konfliktowych, np.: z tekstów literackich lub
wydarzeń z życia codziennego. Pogłębiają emocjonalny związek z
postaciami, pomagają w
rozumieniu motywów ich postępowania.
„Rzeźba”
–
ćwiczenie polegające na tym, że uczestnik przyjmując rolę,
zamiera w bezruchu, jednocześnie
ekspresyjnie i komunikatywnie wyrażając uczucia, postawę czy
sytuację. Ważna jest przy tym zarówno wymowa całego ciała, jak
i jego poszczególnych elementów (gestu ręki, mimiki
twarzy). Można wykonywać ją w parach ( rzeźbiarz i figura ).
Rozwija oprócz plastyki i
ekspresji ciała, uczucia, wyobraźnię i myślenie.
„Stop
-
klatka”
–
żywy obraz skomponowany z ludzi, w którym zostaje uchwycone
zdarzenie w najbardziej
dramatycznym momencie i zatrzymane jak na fotografii. Umożliwia
skupienie i zatrzymanie uwagi na interesującym nas momencie w danym
konflikcie i przeanalizowanie zaistniałej sytuacji poprzez
zadawanie postaciom pytań: co ludzie robią; dlaczego to robią; co
chcą przez to osiągnąć; skąd wiedzą jak należy postąpić
itp.
Ćwiczenia
głosowe
– to nie tylko recytacja, ale także rytmizacja tekstu, wygłaszanie
utworu na podkładzie muzyczno-wokalno-dźwiękowym, tworzenie
(orkiestry) koncertu z dźwięków i inne ćwiczenia, których
zadaniem jest rozluźnienie, ale jednocześnie integracja grupy.
Usprawniają oddech, emisję, dykcję, a także rozwijają wrażliwość
słuchową i wyobraźnię. Mogą pozytywnie wpływać na
zainteresowanie się uczniów tekstem literackim.
Techniki
plastyczne
– rysunek, portret, karykatura, maska związane z rolą,
postacią; bądź jakiś
znak czy kostium należący do danej osoby, charakteryzujący jej
wygląd lub zainteresowania. Ćwiczenia te przede wszystkim
przygotowują do wejścia w rolę, przybliżają sytuację,
rozbudzając wyobraźnię i fantazję, stają się impulsem do
dalszych działań.
Część
końcowa
–
trwa około 30 min.- zabawa lub gra o charakterze odprężającym,
podsumowanie zajęć, ocenianie przez uczestników własnej aktywności.
Możliwości wspomagania rozwoju osobowego
ucznia szkoły podstawowej, poprzez wykorzystanie w procesie
edukacji warsztatu twórczej dramy, stanowią aktualnie obszar moich
własnych poszukiwań badawczych. Mam więc nadzieję, że w przyszłości
będę mogła wskazać na inne ważne aspekty dotyczące rozwoju
dziecka.
Literatura
Bolton G. (1984): Drama as Education: An Argument for
Placing Drama at the Centre of the
Curriculum. London
Brzezińska
A. (1996): Model edukacji dla obywatelskiej współpracy: interwencja edukacyjna wspomagająca
społeczność lokalną.W: R. Cichocki /red./,Podmiotowość społeczności
lokalnych. Praktyczne programy wspomagania rozwoju. Poznań
Cichocki
R. (red.), (1996):
Podmiotowość społeczności lokalnych. Praktyczne programy wspomagania
rozwoju. Poznań
Courtney
R. (1974): Play, Drama and Thought. New
York: Drama Book Specialists
Courtney
R. (1982): Re
– Play: Studies of Human Drama in Education. Toronto:
Ontario Institute for
Studies in Education
Czapów
G., Czapów C. (1969): Psychodrama.
Warszawa: PWN
Dyczewski
L. (1993): Kultura polska w procesie przemian. Lublin
Gaweł
– Luty E. (1996): Przetwarzanie informacji społecznych dla ocen moralnych u uczniów
klas młodszych. Słupsk : Wyd. Uczelniane WSP
Gloton
R., Clero C. (1998): Twórcza aktywność dziecka. Warszawa: WSiP
Górniewicz
J. (1992): Rozwój i kształtowanie wyobraźni dziecka. Warszawa –
Toruń: Wyd. Naukowe „PRAKSIS”
Heathcote
D. (1981): Drama
as Challenge. In: J.Hodgson /Ed./, The Uses of Drama. London: Eyre Methuen Ltd.
Konopczyński M. (1996): Twórcza
resocjalizacja. Warszawa: MEN
Kupisiewicz
C. (1997): Syntetyczny raport o potrzebie i kierunkach reformy szkolnej. W: J.
Kropiwnicki /red./, Zmieniam siebie i swoją szkołę. Jelenia Góra:
Wydawnictwo Nauczycielskie
Kwieciński
Z. (1998): Dziesięciościan edukacji (składniki i aspekty – potrzeba całościowego ujęcia).W:
T. Jaworska, R. Leppert (red.), Wprowadzenie do pedagogiki. Wybór
tekstów. Kraków: Oficyna Wydawnicza IMPULS
Maksymowicz
L. (1997): Stymulacyjna i terapeutyczna funkcja warsztatów teatralno-dramowych w kształtowaniu się tożsamości dziecka .W:
A. Suchora-Olech /red./, Poszukując rozwiązań...
Pomysły na edukowanie. Słupsk: WSP
Maksymowicz
L. (1998a): „Twórcza drama” w procesie edukacji.W: Wychowanie dla przyszłości.
Materiały z konferencji Słupsk 19 VI – 20 VI 1997r. Słupsk:
WSP
Maksymowicz
L. (1998b): Drama jako samodzielna metoda pedagogiczna wspomagająca rozwój
ucznia i nauczyciela. W: R. Parzęcki (red.), Współczesne
przemiany kształcenia i doskonalenia pedagogicznego nauczycieli.
Bydgoszcz: Wyd. Uczelniane WSP
Maksymowicz
L. (1998c): Teatr – rzecz ludzka – nieustanna alternatywa. W: D. Kalinowski /red./,
Koniec teatru alternatywnego. Materiały
z sesji naukowej. Słupsk: Katedra Filologii Polskiej WSP
Maksymowicz
L., Gliniecki M. (1998): Spotkanie
z dramą. Przykłady zabaw, ćwiczeń i gier dla
każdego. Słupsk: ODN
Mann
J., Otto H. (1981): Potencjał człowieka. W: K. Jankowski (red.), Psychologia w działaniu.
Warszawa: „Czytelnik”
McCaslin
N. (1981): Children and Drama. New York: Longman
McCaslin
N. (1984): Creative
Drama in the Classroom. New
York-London: Longman
Miller
R. (1981): Socjalizacja, wychowanie, psychoterapia. Warszawa
Nęcka
E. (1994): Trop...Twórcze rozwiąywanie problemów. Kraków: Oficyna Wydawnicza
„Impuls”
Pankowska
K. (1990): Drama – zabawa i myślenie. Warszawa: COMUK
Read
H. (1982): Sens sztuki. Warszawa: PWN
Rogers
C.R. (1984): Teoria terapii, osobowości i relacji interpersonalnych, rozwinięta w oparciu
o podejście skoncentrowane na kliencie. Nowiny Psychologiczne, 2-3
Slade
P. (1976): An
Introduction to Child Drama. London and Toronto: Hodder and Stoughton
Sołowiej
J. (1988):
Koncepcje kształcenia C. Rogersa i E.P. Torrance’a. Gdańsk: Wyd. UG
Suchodolski
B. (1982): Kształt życia. Warszawa: „Nasza Księgarnia”
Suchodolski
B. (1989): Wychowanie i strategie życia. Warszawa
Szuman
S. (1975): O sztuce i wychowaniu estetycznym. Warszawa: WSiP
Twardowski
A. (1996): Twórczość w procesie edukacji szkolnej. W: D. Jankowski /red./, Edukacja
kulturalna i aktywność artystyczna.
Poznań: Wyd. Naukowe UAM
Wall
W.D. (1986): Twórcze wychowanie w okresie dzieciństwa. Warszawa: PIW
Way
B. (1973): Developmental
trought Drama. New York: Humanities
Way
B. (1981): Audience
Participation. Boston:
Baker' s Plays
Wiliński
P. (1996): Interwencja edukacyjna wspomagająca społeczność lokalną: założenia i
uzasadnienia. W: R. Cichocki /red./, Podmiotowość społeczności
lokalnych. Praktyczne programy wspomagania rozwoju. Poznań
Wojnar
I. (1984): Sztuka jako podręcznik życia. Warszawa: NK
Wojnar
I. (1995a): Teoria wychowania estetycznego – zarys problematyki. Warszawa: Wyd.
„Żak”
Wojnar
I. (1995b): Rola i znaczenie sztuki. W: P. Lengrand /red./, Obszary permanentnej
samoedukacji. Warszawa:
TWWP
Woronowicz
W. (1996): Edukacja refleksyjna. Słupsk: WSP
Żebrowski
J. (1993):
Wychowawca jako
animator i organizator życia kulturalnego.
W: Edukacja nieszkolna ( równoległa ) w warunkach przemian w
Polsce, red. E. Trempała. Bydgoszcz
|