Terapeutyczne
aspekty twórczości
Kwestia
terapeutycznych
oddziaływań
aktywności
twórczej
wymaga
wcześniejszego
rozpatrzenia paru
wiążących
się
z
nią
zagadnień. Do
nich
w
pierwszym
rzędzie
należy
zaliczyć
ustalenie
zakresu
terminu
twórczość, a
kolejno
ustosunkowanie
się
do
kontrowersyjnych
poglądów
na
temat
powiązań
pomiędzy
twórczością
a
zaburzeniami
psychicznymi. Tego
typu
przekonania zapoczątkowane
w
okresie
starożytności
są
również
prezentowane
współcześnie.
Pojęcie
twórczości ma
bardzo szeroki
zakres, jest ono, jak zaznacza Tatarkiewicz
/1982/, wieloznaczne i
niejasne . W psychologii
stosowane jest
dla oznaczenia
pewnej klasy
wytworów, do określenia
procesu psychicznego
związanego z
wytwarzaniem tychże
i do
właściwości osobowych
twórcy. Może też
ono oznaczać
styl życia
polegający, najkrócej rzecz
ujmując, na tworzeniu siebie samego. Co
przybiera postać
permanentnego rozwoju,
przechodzenia na
coraz wyższy
stopień funkcjonowania.
Twórczość jest
także ujmowana
jako swoista
interakcja pomiędzy
środowiskiem a
osobą tworzącą.
Zaklasyfikowanie bowiem produktu
do klasy twórczych wytworów
zależy od
społecznie ustalonych
kryteriów. A i osoba tworząca
opanowuje umiejętności
związane z
tworzeniem w
instytucjach ukształtowanych
przez społeczeństwo.
Takie ujęcie
twórczości prezentuje
Csikszentymihalyi /1990/ oraz
Haensly, Nash i
Reynolds /1990/.
W
swym wystąpieniu
terminem twórczość
określam aktywności,
których wynikiem
jest wytwór
mający cechy
nowości /subiektywnej lub obiektywnej/ oraz
użyteczności bądź
adekwatności, czyli innymi słowy funkcjonalności społecznej.
Specyficzną cechą tak
ujmowanego fenomenu
twórczości jest
jego zróżnicowanie
interindywidualne znacznie
większe w
porównaniu z innymi właściwościami natury psychicznej.
Zdaniem Wechslera /1974/ zróżnicowanie
właściwości psychicznych
poszczególnych osób
można wyrazić
stosunkiem 3/1.Wyjątek stanowią
zdolności twórcze,
w obrębie
których różnice
interindywidualne są
znacznie większe, dla
ich liczbowego wyrazu Gowan /1997/
proponuje proporcję
100/1. Tylko taka
rozpiętość może
bowiem objąć różnice między
dziełami genialnych
twórców a
wytworami przeciętnych
osób. Przykładem tego
może być
różnica pomiędzy
pracami Rembranta
czy Tycjana
a obrazkiem
namalowanym przez
przedszkolaka. Przy uświadamianiu
tak wielkiego
stopnia zróżnicowania
trzeba pamiętać, iż
naturę groźnych burzowych wyładowań
elektrycznych wykryto
wywołując w
zaciszu laboratorium
iskrę elektryczną.
Uwypuklanie
rozwojowych i
ozdrowieńczych efektów
twórczej aktywności
może budzić
wątpliwości w
świetle często
spotykanych poglądów
o związku
twórczości z psychopatologią.
Opinie takie
głoszono już
w starożytności
/ Platon, 1976 /. Przekonanie to
szczególnie eksponowali
autorzy tak
licznych na
przełomie XIX
i XX
wieku opracowań
poświęconych jednostkom
wybitnym. Współcześnie wielu
badaczy w
sposób empiryczny
stara się
dowieść słuszności
tezy o
częstych przypadkach
zaburzeń psychicznych
wśród twórców.
Przeglądu
i podsumowania
wyników tego
rodzaju opracowań
dokonano w
latach siedemdziesiątych
/Schubert, Biondi, 1977/ oraz
dziewięćdziesiątych /Ochse, 1990/.
W
pierwszej z
przytoczonych pozycji
autorzy dochodzą
do konkluzji, iż
przekonanie o
częstszym występowaniu
zaburzeń psychicznych
wśród twórców
nie ma
podstaw empirycznych.
Niekonwencjonalne zachowanie osób należących
do tej
grupy, okazywanie emocji
a raczej
ich wahań
nie jest
jeszcze symptomem
choroby psychicznej.
Ochse /1990/ stwierdza, iż
oryginalność myślenia a
częstokroć i
zachowania jest
cechą wspólną
twórcy i osób z zaburzeniami
psychicznymi. Twórcą jednak staje się, gdy
się jest
wysoce motywowanym
do realizacji
swych zamysłów,
gdy się potrafi w pełni skoncentrować na
zadaniu.
Obok
poglądów o
powiązaniu twórczości
z psychopatologią
równie silne
wyrażane jest
w psychologii
przeciwstawne przekonanie
o związku
aktywności twórczej
ze zdrowiem
psychicznym. Przeświadczenie to
jest najmocniej
artykułowane w
pracach psychologów
humanistycznych, ale jego
zwolennikami są
także autorzy
spoza tego
kierunku.
Psychologowie
humanistyczni skupiali
swe zainteresowanie
głównie na
twórczości nazywanej
przez nich
mianem pierwotnej,
czyli na określonym stylu życia. Osoby twórcze - według tej
koncepcji, charakteryzuje rozbudzenie
potencjału rozwojowego
tkwiącego w
każdym z
nas, ale
będącego najczęściej
w stanie
uśpienia. Aktualizacja owego
potencjału owocuje
stałą dążnością
do doskonalenia
osobowościowego. Charakterystyczne
cechy takiej
osoby to, według
jednego z
twórców tego
kierunku psychologii,
Rogersa, /1961, 1963, 1969 /, stały rozwój
wynikający z
faktu pozbycia
się mechanizmów
obronnych, co skutkuje otwartością
na doświadczenia
zarówno wewnętrzne
jak i
pochodzące z
otoczenia. Pierwszy rodzaj
otwartości wiąże
się z
odrzuceniem pewnych
stereotypowych zachowań,
z pozbyciem
się nawyku
tłumienia uczuć.
Osoba w
pełni funkcjonująca
kieruje się
w swym
postępowaniu w
równym stopniu
zarówno przesłankami
racjonalnymi jak
i uczuciowymi.
Podobnie,
chociaż bardziej
szczegółowo, charakteryzuje osoby
twórcze drugi z
eminentnych przedstawicieli psychologii humanistycznej, a mianowicie
Maslow /1970/. Autor wymienia
takie właściwości jednostek
twórczych jak: umiejętności
harmonijnego łączenia
przeciwieństw, dystansowania się wobec otoczenia, co głównie
przejawia się w unikaniu
wszelkiego typu
powiązań z
klikami bądź
grupami wzajemnego
wsparcia, a nie
braku więzi
emocjonalnych z
innymi osobami. Poza
tym cechuje
je spontaniczność, pełna
ekspresja uczuć
i bystrość
percepcji.
Przytoczone
charakterystyki nie
pozostawiają wątpliwości,
iż jednostki
twórcze są
zdrowe psychicznie. Na
tę właściwość
twórcy wskazują
także empiryczne
badania przeprowadzone
przez pracowników
IPAR.
Instytut ten
stawiał sobie
za cel
badanie jednostki
efektywnej. Przy czym
efektywność była
oceniana poprzez
osiągnięcia na
polu profesjonalnym.
Rychło się
okazało, iż osoby
efektywne są
to jednostki
twórcze. W instytucie
tym poddawano
szczegółowym badaniom
psychologicznym wybijających
się przedstawicieli
tzw. profesji twórczych:
artystów, naukowców,
wynalazców itp.
Badania wykazały,
iż jedną
z
cech wspólnych
osobom twórczym
była duża
siła ego. Termin
ten w
sensie operacyjnym
oznacza skalę
w MMPI, szeroko
stosowanym kwestionariuszu
osobowości. Wysokie wyniki
w tej
skali łączą
się z
powodzeniem w
procesie psychoterapii. A osoby
osiągające takie wyniki charakteryzuje: dobrze
wykształcone poczucie
rzeczywistości, osobowościowa adekwatność, witalność,
permisywna moralność, brak
przesądów etnicznych,
spontaniczność i
inteligencja. Te właściwości
decydowały o
dobrym funkcjonowaniu
efektywnych twórców,
one też
niwelowały wpływ
tendencji neurotycznych,
które cechowały
większość badanych /Barron,
1968; MacKinnon, 1978/. A
zatem konkludując,
badania wykazały, iż
twórca, a przynajmniej
twórca efektywny
jest zdrowy
psychicznie.
Liczne
badania nad
dziećmi i
młodzieżą uznaną
za twórcze
na podstawie
ich aktywności
lub badań
testowych dowodzą, iż
mają one
cechy zdrowej
psychicznie jednostki
/Schubert, Biondi, 1977; Tannenbaum, 1990 /. Inny
jest także
wizerunek tego
rodzaju osób
w porównaniu
z obrazem
jednostki twórczej
kreślonym na
stronach wczesnych
prac poświęconych
tej tematyce. W
przeciwieństwie do
tak często
podkreślanego faktu
niedostatków rozwoju
fizycznego opisywanych
geniuszy, młodzież o
dużym potencjale
twórczym charakteryzuje
wysoki stopień
sprawności fizycznej.
Niedostatki tej
natury nie
są również
właściwością twórców
współczesnych, przynajmniej tych
efektywnych. Dane te
wskazują na
nieadekwatność dewiacyjnej
teorii twórczości
Lombrosa i
kompensacyjnej teorii
Adlera.
Przekonanie
o związku
twórczości ze
zdrowiem psychicznym
przyczyniło się
do zainteresowania
metodami kształcenia
zdolności twórczych.
Zdolności te
zresztą są
bardzo przydatne
dla jednostki,
jak i
społeczeństwa. Przekonanie, iż
zdolności twórcze
dadzą się
kształtować w
równym stopniu
jak i
inne uzdolnienia
jednostki jest
powszechnie podzielane.
I podobnie jak
w wypadku
innych zdolności,
trening nie
gwarantuje wyższego
stopnia rozwoju .
Na
rynku wydawniczym
ukazuje się
wiele prac
lansujących metody
rozwoju twórczości.
Niektóre z
tych metod
osiągnęły duży
stopień popularności,
ich nazwy, jak np. burza
mózgów, weszły do
mowy potocznej. Spora
ich część
jest wytworem
praktyków, nie są
ani wynikiem
badań, ani konsekwencją
teorii. Fakt ten
budzi obawy
psychologów /Sternberg, 1996 /, którzy
widzą w
tym niebezpieczeństwo
komercjalizacji. Można je
jednak traktować
jako przydatne
w pewnych
sytuacjach heurystyki,
czyli nie
gwarantujące powodzenia
reguły, taktyki i zasady.
Wiele
metod stymulacji twórczości
nawiązuje wyraźnie
do teorii
psychologicznych tego
fenomenu, a często, jak
przykładowo prace
Torrance`a /1965, 1972,1977/, czy
bardziej współczesne Sternberga
/1986/ jest autorstwa
twórców uznanych
teorii twórczości.
Obok
heurystyk, które głównie
są skoncentrowane
na sposobach
rozwiązywania problemów,
jest wiele metod nastawionych na rozwój
właściwości związanych
z procesem
tworzenia. Wiele z
nich bardzo
wyraźnie opiera
się na
koncepcjach teoretycznych.
Tak np.
metody relaksacji
i gry
wyobraźni nawiązują
do psychoanalitycznych
koncepcji twórczego
procesu, według których
w akcie
tworzenia główną
rolę pełnią
procesy pierwotne. Są
one wynikiem
„przedostania się”
do świadomości
energii instynktownych,
które przybierają
postać fantazji, marzeń
na jawie, czyli
form myślenia
niezgodnych z prawem
logiki. Ten rodzaj myśli stanowi budulec
dla twórczego
dzieła, oczywiście
jedynie dla
osób umiejących
go wykorzystać. Na
tej umiejętności
właśnie polega
wyjątkowość twórcy.
Współczesne
koncepcje procesu
twórczego również
doceniają rolę
wyobraźni, a w
metodach jej
rozwijania zwraca
się uwagę
na kontrolowanie
i kierowanie
wyobrażeniami. Tylko takie
posługiwanie się
tym materiałem
może przyczynić
się do
rozwoju twórczego
procesu.
Nawiązującymi
do koncepcji
psychoanalitycznych jak
i humanistycznych
twórczości są
także metody
ekspresyjne, do których
oprócz wszelkiego
typu arteterapii
należy zaliczyć
dramę w
całej różnorodności
jej form. Metody
ekspresyjne pozwalają
na wyrażanie
emocji, usuwają tym
samym blokady
uczuciowe i
niwelują mechanizmy
obronne, które według
zwolenników szkoły
humanistycznej są główną
przeszkodą na
drodze do
stania się
twórczą jednostką.
Drama też
szczególnie sprzyja
rozwojowi empatii,
procesowi pełniącemu kluczową
rolę w
rozbudzeniu twórczego
potencjału.
Trzecim
rodzajem metod, których
rola terapeutyczna
i stymulacyjna
nie może
być przeceniona,
są metody
rozwijania wrażliwości.
Wrażliwość na
problemy jest
bowiem dystynktywną
cechą twórcy. Jeśli
nawet w
wyniku tego
rodzaju szkolenia, które
głównie odwołuje
się do
wrażliwości percepcyjnej
i emocjonalnej, nie
narodzi się
nowy Newton (jak
mówi anegdota
uczony ten
wykazał niesłychaną
wrażliwość zwracając
uwagę na
znany powszechnie
fakt spadania
jabłek na
ziemią), to rozbudzenie
wrażliwości przyczyni
się do
rozwoju osobowego.
Metod
rozwijania twórczego
potencjału jest
oczywiście znacznie
więcej. W swym
wystąpieniu pragnęłam
zwrócić uwagę
na te, których
rola terapeutyczna
jest szczególnie
wyrazista.
Literatura
Barron
F. /1968/
- Creativity
and personal
freedom , Princeton , Van
Nostrand Company
Csikszentmihalyi
M. /1991/
- Society, culture
and person: a
system view
of creativity, w:
Sternberg R. /ed./, The
nature of
creativity , Cambridge University
Press
Gowan
J.C. /1977/ - Some
new thoghts
on the
development of
creativity, Journal
of Creative
Behavior , n.2 , ss.77–90
Haensly
P., Reynolds C.R.
, Nash W.R. /1990/ - Giftedness: coalescence context,
conflict, commitment, w: Sternberg
R.J., Davidson J.
– Conception of
giftedness, Cambridge
University
Press
MacKinnon
D.W. /1978/
- In
search of
effetiveness, Buffalo, Creative
Education Foundation
Maslow
A. /1970/
- The
creative attitude,
w: Mooney R.L., Razik
T. A. /eds/ Exploration in
creativity, New York,
Harper and
Row
Ochse
R. /1990/
- Before
the gates
of excellence,
Cambridge, University
Press
Platon
/1976/
- Inspiration,
w: Rothenberg, Haussman C.
R. /eds/ - Aspects of
conscioussness, London, Academic
Press
Rogers
C. /1961/
- On
becaming a
person, Boston, Houghton
Mifflin Co
Rogers
C.
/1969/ - Freedom to
learn, E. Merill, Columbus
Schubert
D. S.,
Biondi A. /1977/
- Creativity and
mental health,
Journal of
Creative Behavior
n. 3, ss.
186–197
Sternberg
R. /1986/ -
Intelligence
Applied, San Diego,
Harcourt Brace
Jovanovich
Sternberg
R.
/ 1996/ - Investing
in creativity,
American Psychologist,
n. 7,ss. 667–668
Tatarkiewicz
W. /1982/
- Dzieje
sześciu pojęć,
Warszawa, PWN
Torrance
E. P. /1965/
- Rewarding
creative behavior,
Englewood Cliffs, Prentice Hall
Inc.
Torrance
E.
P.
/1972/ - Encouraging creativity
in the
classroom , Dubuqu C.
Brown
Torrance E.P. /1977/
- Creativity in
the classroom ,
Washington Dc
National Education
Association
Wechsler
D. /1974/ - The collected
papers of
David Wechsler ,
NYC , Academic Press
|
|