Gliniecki M., Maksymowicz L. (2001): Teatr edukacyjny - komunikacja bez granic. 
Słupsk: Teatr STOP & SOK, s.63-70

---------------------------------------------------------------------------------------------

 

 

 

 

 

 

 

Drama  w  duńskiej  szkole  średniej - streszczenie

________________________________________

 

                                                                                  

 

Związek między dramą i edukacją zawsze wywołuje u Autorki skojarzenia z perfekcyjną sytuacją, w której ludzie żądni wiedzy i chęci poszerzania swoich umiejętności, właśnie poprzez środki artystycznego wyrazu (teatralne) mogą pokonywać własne słabości, jednocześnie rozwijając się. Teatr stanowi według niej fantastyczną możliwość przeistaczania, identyfikacji z innymi ludźmi, przyjmowania innego sposobu myślenia. Wszystko to niewątpliwie sprzyja rozwojowi, a taka jest przecież idea edukacji.

 Autorka artykułu możliwości wszechstronnego rozwoju osobowości upatruje w świadomym otwarciu się na nowe doświadczenia i przeżycia, jakie oferują nam inni i jakich my doznajemy w tworzonych sytuacjach teatralnych. Wydarza się coś – jak sama pisze – co jeszcze przed chwilą byłoby niemożliwe. Przekraczanie określonej rzeczywistości poprzez obrazowe lub słowne metafory.

Alice Østerbøg pracuje w duńskiej szkoły średniej z młodzieżą  w wieku 16-19 lat, a więc w okresie, w którym powinni być przygotowani na wszystko, co we współczesnym świecie może się zdarzyć. W gimnazjum prowadzi zajęcia fakultatywne z dramy, które kończą się praktycznym i teoretycznym egzaminem po roku nauki. Oprócz tego ma grupę uczniów o specjalnych zainteresowaniach dramowych, którzy przygotowują specyficzne przedstawienia (np. muzyczne). 

Prowadzenie zajęć z tak zwanej „wolnej dramy” (free drama) rozpoczęła 15 lat temu, zainspirowana przez grupę uczniów, którzy dążyli do  rozwinięcia twórczej dramy i przekształcenia  w prawdziwe przedstawienie. Wtedy uczyła tylko literatury, a dramę wykorzystywała jako sposób pracy z tekstem w różnych wariantach. Od tego czasu  każdego roku tworzyli nowe przedstawienie, a ona sama starała się doskonalić pedagogiczne umiejętności w wykorzystywaniu dramy w różnych dziedzinach i na różne sposoby.

         Zdaniem Autorki współcześni młodzi ludzie zmienili się od czasu, kiedy rozpoczynała pracę w szkole. Oczywiście, jak wszyscy dorastający w tym wieku nastolatkowie, są bardzo wrażliwi, ale nie zawsze umieją i chcą wykorzystać dramę do odkrywania źródeł własnego zagrożenia, często preferują postawę konformisty, bojąc się wykluczenia z wybranej społeczności?

Jak pisze Autorka, w dramie uczniowie, przyjmując określone role, mogą się ukrywać pod różnymi maskami, nawet jeśli do nich nie pasują. W codziennym zaś nieznanym świecie zdecydowanie wolą przywdziewać „bezpieczne maski”, być bardziej skutecznymi niż twórczymi, preferują raczej sprawdzone schematy niż podejmowanie ryzyka eksperymentowania, posiadany wizerunek wydaje się im ważniejszy niż uczucia.

Aby można było prowadzić fakultatywne zajęcia z dramy w duńskim gimnazjum, wystarczy siedmiu chętnych uczniów. Normalnie w  szkole jest od 10 do 18 uczniów w danej klasie. Drama jako nowy przedmiot - z extra egzaminem - została włączona do zajęć 6 lat temu, przy czym w Danii eksperymentalnie była wprowadzana już 25 lat temu. Obecnie  oficjalnie funkcjonuje w szkolnym systemie. Wydaje się, że właśnie egzamin po roku nauki jest szczególnie wartościowym aspektem prowadzonych zajęć dramowych. Autorka jest przekonana, że taka forma egzaminu mogłaby być w przyszłości wykorzystywana również na innych przedmiotach, w artykule wyjaśnia dlaczego.

Maksymalnie pięciu uczniów przygotowuje przedstawienie (około 25-minutowe) w trakcie lekcji w semestrze wiosennym. Po prezentacji wyjaśniają i uzasadniają na podstawie zdobytych wiadomości, dlaczego ich spektakl przybrał taką, a nie inną formę. Indywidualnie zaś przygotowują sceniczną propozycję (20-minutową) - fragmentu sztuki lub innego tekstu, w zależności od tego, co w danym semestrze było omawiane, wraz z dyskusją na ten temat.

Pierwsza część egzaminu jest przygotowywana samodzielnie przez uczniów, możliwa jest jednak pomoc czy inspiracja nauczyciela. Często jednak uczniowie upierają się, aby móc zrobić wszystko samodzielnie. Jakkolwiek jest to często irytujące dla nauczyciela, który chciałby wesprzeć wskazówkami niedoświadczonych uczniów, to jednocześnie cieszy, kiedy widzi się ich dumę i radość z tego, że samodzielnie wyreżyserowali całe przedstawienie, wykonali dekorację, oświetlenie, że wykorzystali wiedzę, jaką wcześniej otrzymali na zajęciach teoretycznych. Poprzez twórczość teatralną uczniowie mogą udowodnić i naprawdę pokazać „ciałem i duszą”, co wynieśli z zajęć, co zrozumieli.

Tłumaczenie: Lucyna Maksymowicz