W
sobotę 7 lutego 2009 roku około godziny 16-tej zginął tragicznie
nasz przyjaciel, kolega z zespołu - Jacek Górawski. Utonął w jeziorze
Kamienno (Górne) w Żydowie w gminie Polanów podczas ćwiczeń płetwonurków
słupskiego Klubu "Nautilus". Pogrzeb odbył się 17
lutego 2009 roku (12.10) na starym cmentarzu w Słupsku.
"- Pojechaliśmy
z grupą przyjaciół. Kto chciał, to wziął sprzęt i nurkował.
Jacek wszedł do jeziora razem z kolegą. Wydawało się, że nie ma
żadnego zagrożenia. Na połowie jeziora nie było lodu i tylko tam
mieli nurkować. Nie wiemy, jak to się stało, że wypłynęli pod
lodem - opowiada
Marek Opacki, kolega z klubu, świadek zdarzenia.
-
Gdy zobaczyliśmy z brzegu, że próbują się przebić, pobiegliśmy
po lodzie im na pomoc. Przebiliśmy lód. Jednego wyciągnęliśmy,
ale Jacek poszedł już na dno. Nikt z nas nie wie, jak do tego doszło.
Tym bardziej że warstwa lodu nie była gruba. Miała zaledwie z 10
centymetrów. Łatwo można było się przez nią przebić. Nie
brakowało mu też powietrza. Tlen z butli starczyłby jeszcze na co
najmniej dwie godziny. A Jacka znam doskonale. To bardzo doświadczony
płetwonurek, nurkuje od kilkunastu lat. A przy tym nie jest jakimś
świrem, ryzykantem.
Zawsze
był rozważny, zawsze miał wszelkie zabezpieczenia. Teraz też.
Liny asekuracyjnej nie miał, bo to nie miało być nurkowanie pod
lodem. Być może wystąpiły jakieś problemy ze zdrowiem, chociaż
wcześniej nigdy na nic się nie skarżył."
Do
Teatru STOP w Słupsku trafił jako dwudziestolatek w 1990 roku i od
razu otrzymał pseudonim - Góraś.
Podczas pierwszych prób wiedzieliśmy, że ma podobną częstotliwość
co reszta zespołu. Trochę roztargniony, ale zawsze niezwykle
uczynny i rzetelny. Pokora i wytrwałość wspomagały jego dążenia
teatralne. Koniecznie chciał grać na scenie. Należał do młodszej
części zespołu, co nie przeszkodziło mu w zbudowaniu
charakterystycznych ról w prezentowanych wówczas przez teatr
przedstawieniach. Jako aktor współtworzył Teatr STOP przez pięć
lat grając w kilkuset prezentacjach dwóch przedstawień
teatralnych:
„KAMELEON
II” – ponad 200 realizacji;
„PAR
FORCE”
– kilkadziesiąt realizacji
Oba spektakle prezentowane były na wielu prestiżowych
festiwalach w kraju i za granicą: Kraków, Warszawa, Piacenza,
Sewilla, Awinion czy też Archangielsk i Wyspy Słowicze.
W zakresie edukacji teatralnej współpracował z Teatrem STOP przez
cały czas. Swoim zmysłem organizacyjnym wspierał wiele
zdarzeń
twórczych organizowanych przez zespół:
(wspólnie
z Bodkiem Pobiedzińskim kierował festiwalową Teatralizacją
miasta)
(współorganizował
i współrealizował program)
(uczestniczył
w części artystycznej z własnym zespołem młodzieżowym
- Teatr Kurnik i
prowadził zajęcia dla uczestników warsztatów)
(współorganizował
i współrealizował program).
Będąc absolwentem słupskiej Wyższej Szkoły Pedagogicznej
(obecnie Akademii Pomorskiej), potrafił wykorzystać nabyte umiejętności
w pracy teatralnej. Pracując w internacie Specjalnego Ośrodka
Szkolno Wychowawczego stworzył w 1999 roku młodzieżowy Teatr
Kurnik. W 29 lutego 2000 roku zainaugurował powołaną przez
Teatr STOP w Ośrodku Teatralnym Rondo w Słupsku Scenę Teatru
dla Życia. Zaprezentował spektakl "Krzesło"
według Ireneusza Iredyńskiego. Kameralne
czteroosobowe przedstawienie ukazywało fałsz, obłudę i zakłamanie
ludzkich zachowań, przepełnione ironią i specyficznym humorem.
Szukając inspiracji w literaturze sam pisał scenariusze dla swego
zespołu, a kolejne przedstawienia („Kot w butach”,
„Strach na wróble”, „Higiena”…)
prezentował w wielu miastach w kraju, a także dla wielonarodowej
widowni akademickiej na Bornholmie.
Wielokrotnie wspomagał działania artystyczne i edukacyjne
prowadzone w Ośrodku Teatralnym RONDO Słupskiego Ośrodka Kultury.
W ostatnim roku współpracował ze Stowarzyszeniem Pomocy Dzieciom
i Dorosłym "Przystań”. Przygotowywał również
przedstawienie z zespołem Uniwersytetu Trzeciego Wieku.
Jego
pozateatralną pasją było nurkowanie.
|